Dzięki zaangażowaniu Kawalera Orderu Uśmiechu, Mariana Lackowskiego (z Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Lublinie), wespół z włodawskimi Policjantami, Strażą Miejską, funkcjonariuszami Straży Granicznej (ze strażnic we Włodawie, Zbereżu i Dołhobrodach), Strażakami oraz funkcjonariuszami z Zakładu Karnego, grupą włodawskich wolontariuszy, a także teamem H-D - w ramach charytatywnego festynu pomagaliśmy siedmioletniej Karolince Prościńskiej cierpiącej na białaczkę.
Impreza miała miejsce w niedzielę 7 października 2007 roku na boiskach włodawskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
W ramach zorganizowanej zbiórki pieniędzy, odbyły się prezentacje sprzętu wykorzystywanego przez służby mundurowe, pokazy i przejażdżki na zgromadzonym przez uczestników sprzęcie, aukcje kilkudziesięciu obrazów powstałych podczas Ogólnopolskiego Pleneru Artystycznego Policjantów, oraz przedmiotów ofiarowanych przez ludzi dobrej woli.
Karolinka, mimo swojej choroby, jest bardzo pogodna. Marzy o tym, żeby móc bawić się jak inne dzieci, pójść do szkoły, wyzdrowieć. Na razie spełnienie tych marzeń wydaje się bardzo odlegle. Próbując chociaż w części spełnić jej marzenia, jako Lubelska Grupa Weteranów Szos
dzielnie woziliśmy na naszych motocyklach licznie zgromadzonych uczestników festynu. Miejscowi wolontariusze, pomimo przelotnych opadów deszczu, dzielnie nam towarzyszyli pilnując, aby każdy chętny na przejażdżkę przed jej rozpoczęciem wrzucił jakiś datek do puszki. Wspomagani przez bigos i żurek oferowany przez pracowników Zakładu Karnego we Włodawie przetrwaliśmy do godzin popołudniowych i w niedzielny wieczór szczęśliwie wróciliśmy do domu. Atmosferę tego dnia, a także pogodę ducha Karolinki niech oddadzą zdjęcia z Naszej galerii