Wyścigi Motocykli Zabytkowych Super-Veteran 2010

22.05.2010 r. tor "Lublin" opanowały motocykle już niezbyt często spotykane na drogach. Po raz kolejny "weteraniarze" zjechali do Lublina z całego kraju i zagranicy, aby spróbować swoich sił w bezpośredniej rywalizacji podczas wyścigów "Super-Veteran" 2010 organizowanych przez Lubelską Grupę Weterańską "Partyzant".

VI edycja tej imprezy zgromadziła ponad setkę zabytkowych maszyn. Przedział wiekowy obejmował 60 lat historii motocyklizmu, od 1925 roku reprezentowanego przez Triumpha model P, po motocykle WSK z ostatniego 1985 roku produkcji. Wypracowana podczas poprzednich edycji, formuła imprezy, sprawdziła się w tym roku w stu procentach. Motocykle zostały podzielone na klasy pojemnościowe i wiekowe, a te które nie zostały zgłoszone do zawodów, ustawione były w parku maszyn jako wystawa stacjonarna. Przed dopuszczeniem do zawodów motocykl musiał przejść przegląd techniczny. Niestety po raz kolejny okazało się, że nie wszystkie motocykle mogły być dopuszczone do startu. Ostatecznie na linii stanęło 77 motocykli w 8 klasach.

Początek zawodów to godzina 12. Hymny, prezentacja zawodników, powitanie zaproszonych gości i czas na pierwszych startujących. Biegi ustawione w kolejności od najmniejszej do największej klasy pojemnościowej. Między biegami odbywały się prezentacje i pokazy oraz występowali zaproszeni goście.

Mogliśmy podziwiać nigdy nierestaurowany NSU 251OSL z 1938 roku, którym wjechał na prezentację Pan Zdzisław Włodarczyk, syn pierwszego właściciela NSU, oraz BMW R 75, Romana Parczewskiego z wyposażeniem frontowym w postaci karabinu MG i przyczepki amunicyjnej. Obok wiekowych motocykli niemieckich, zaprezentowany został również prototypowy motocykl marki WSK z pięciobiegowym silnikiem o pojemności 175ccm, będący własnością Kazimierza Kołodziejczyka.. Pokaz jazdy sportowej w wykonaniu młodzieży ze szkółki Pana Włodzimierza Gąsiorka, wraz z fachowym komentarzem trenera, zainteresował zarówno widzów jak i uczestników zawodów. Miłośnicy naszego kultowego Junaka, z zapartym tchem, obserwowali przejazd motocykla przygotowywanego przez inż. Wojciecha Kuleszę do pobicia rekordu prędkości ustanowionego w 1959 roku.
Cieszy również obecność byłych mistrzów sportu motocyklowego podczas tegorocznej edycji zawodów "Super-Veteran". Nazwiska Panów Gąsiorka , Kuleszy, Komendy oraz Jana Burczyńskiego, który wziął czynny udział w zawodach na swojej wyścigówce WSK 175, świadczą o tym że historia nie lubi białych plam, a lata gdy sport motocyklowy w Polsce był traktowany marginalnie nie były szare i smutne. Ich opowieści przypomniały o czasach, gdy pasja i wytrwałość ważniejsze były od możliwości sprzętowych i zainteresowania władzy ludowej rozwojem sportu motocyklowego. Miejmy nadzieję, że te historie rozpalą wyobraźnię potencjalnych następców, wśród młodych adeptów sportu motocyklowego.

Najwięcej emocji wzbudzała oczywiście rywalizacja między zawodnikami podczas poszczególnych biegów. Nie miała większego znaczenia pojemność czy wielkość pojazdów biorących w nich udział. Braki w mocy zawodnicy próbowali nadrabiać techniką lub chociażby miną, natomiast tam gdzie w grę wchodziły tzw. "słuszne pojemności", należało umiejętnie ją wykorzystać, aby bezpiecznie dojechać do mety. Wiele spośród startujących maszyn pojawiło się już nie po raz pierwszy, warto jednak odnotować start w wyścigach trzech motocykli marki NSU (601 OSL z 1938r, 501 OSL z 1937r, 601 TS z 1932r), zawitały do Lublina, po raz kolejny z rzędu, ekipa z Łódzkiej Politechniki, szczecińska "Motoklinika" oraz zaprzyjaźniona grupa pasjonatów z Węgier. Węgrzy tym razem zaprezentowali Junaka 500 Scrambler i przygotowany na bazie K-750 sidecar.

Organizacyjnie zawody "Super-Veteran" są już dojrzałą imprezą. Łatwo zauważyć, że cele jakie stawiają sobie organizatorzy, realizowane są konsekwentnie. Jedyne co może niepokoić to niska frekwencja wśród motocykli przedwojennych. O ile wystawa obfitowała w ciekawe przedwojenne pojazdy to już na tor niewielu właścicieli "prawdziwych" zabytków zdecydowało się wjechać.
Ocenę tegorocznej edycji pozostawiam uczestnikom i widzom. Czekamy na wszelkie opinie - pozytywne informują o tym co się udało, negatywy mobilizują do dalszej pracy w celu wyeliminowania niedociągnięć.

Z weterańskim pozdrowieniem
Radek Mikulski

Wyniki biegów

Bieg nr 1 - klasa do 100 cm3 post 1955

Sponsorzy imprezy

__f
____